WESOŁYCH ŚWIĄT! :) :)
Blog z własną twórczością czyli opowiadania, recenzje, reportaże, artykuły bajki itp autorstwa własnego :)
sobota, 24 grudnia 2016
sobota, 3 grudnia 2016
zimowa impresja
Mój opis zimy z.....2006 roku :) Może w tym roku tez tak bedzie, kto wie? :)
Śniegiem
sypło. Zaspy zasłoniły widoki. Za to powstało coś nowego. Zima.
Zimowa Zielona Góra to różne miejsca w śniegu. Na przykład
winnica , ulice z rozjeżdżonym śniegiem. Dachy mają czapę białą.
Pędy są wtedy nieruchome. Są białe i sztywne. Wszystko ma jeden
lodowy ton, jeżeli przymrozi w nocy. Alejka w Parku Tysiąclecia:
wydaje się ,że nie ma końca, bo śnieg rozświetla tam drogę.
Najlepiej to wszystko wygląda w nocy. Słowo honoru. Śnieg świeci
nocą. Ładnie jest zimą w mieście po zachodzie. Nikogo nie ma na
chodniku. Ciemno, cisza i zimno napędza wtedy atmosferę. Wpada do
głowy głupi pomysł szukania śladów z lata. Nie dosłownie. Warto
przypomnieć sobie jak dobrze bawiliśmy się w tych miejscach
latem. Lato, wakacje się zawsze wspomina. Zima 2005/2006 też będzie
wspominana. Przecież Sylwester mieliśmy w śniegu. Zima ma urok
osobisty. Tak jak ludzie niekiedy. Dlatego ją sobie uczłowieczamy.
Dawno w pradolinie Odry przy ulicy Sulechowskiej się nie było....
To tam ,gdzie ciągnie się ten szeroki strumyk. W tym miejscu to
dopiero ciekawie widać zimę. W ogóle można poczuć się tam jak
na wsi. Wiejska zima tam panuje, bo nie ma bloków. Tylko łąki,
pola. Daleko widać jak kwitną małe domki. Wiejskie są. To
peryferia Zielonej Góry przy wylotowej drodze z miasta. W porządną
zimę śnieg sięga tam kolan, bo nikt tamtędy nie chodzi. Fala
śniegu. Tylko ja się przedzieram za każdym razem przez „białe
pole”. Czasami dzieci tam się pojawiały. Na spacer wychodziły z
psem. Wiatr ma tam zawsze „wielkie pole do popisu”. W mieście
rozbija się o wieżowce, fabryki, markety, drzewa, ale nie tam.
Nabiera prędkości, buczy. Ciekawie wygląda zimą też ulica
Westerplatte. To jedna z głównych ulic Zielonej Góry. Wzdłuż
niej ciągnie się żywopłot- biały mur zimą. Tamtędy część z
nas często chodzi. Magnolia zimą to widok nieczęsty. Ciekawe jest
to sympatyczne miasto wysoko, na samym szczycie ulicy Braniborskiej.
Jeżeli stanie człowiek w odpowiednim miejscu, to zobaczy całą
Zieloną Górę z perspektywy. Znaleźć tę perspektywę o tej
zimowej porze roku, to dobra rzecz.;)
zdjecia autorstwa wlasnego
poniedziałek, 31 października 2016
czwartek, 6 października 2016
love, love, love music 80' s
Muzyka lat 80 tych przenosi w tamten świat. Znowu przed oczami tamte
obrazy, tamte zapachy, tamte odczucia. Tamte lato, tamta zima, tamta
jesień, tamta wiosna. Tamto słońce, tamte chmury i tamten wiatr też.
Wszystko takie jak wtedy jest. Ten promyk słońca, co wdarł się do pokoju
to tamten promyk. Taki sam dokładnie. Ten sam promyk kiedyś tak fajnie
prześwietlał firankę. Jej wzór na podłodze odbijał. Byli w około mnie
ludzie, których już nie ma teraz.
Jesien za oknem.....
wtorek, 16 sierpnia 2016
* * * * *
* * * *
*
Wakacyjny
oddech to taki,
kiedy budzisz twarz swoją rano
zadnego smutku przypomniec juz sobie nie umiesz
sloneczny promyk w źrenicy sie mieni
biegniesz w trawe gleboką
ze szczescia pokrzywy ran nie zadają
w glowie tęcza niczym malowana
radosc beztroska od samego rana.
kiedy budzisz twarz swoją rano
zadnego smutku przypomniec juz sobie nie umiesz
sloneczny promyk w źrenicy sie mieni
biegniesz w trawe gleboką
ze szczescia pokrzywy ran nie zadają
w glowie tęcza niczym malowana
radosc beztroska od samego rana.
niedziela, 1 maja 2016
majówkowo :)
„Maj
i dzieciństwo”
Kiedy
przypomnę sobie maj i swoje dzieciństwo to widzę siebie z bratem i
innymi dzieciakami biegających po łące w bardzo ciepły i bardzo
słoneczny dzień. Nieopodal naszego domu, od zawsze chyba, było
takie pastwisko, po którym biegaliśmy kiedy tylko zrobiło się
ciepło. Mieliśmy może po 7, 8 lat. Takiej radości jak wtedy już
się drugi raz w życiu nie doświadcza. Tak mi się właśnie maj i
dzieciństwo kojarzą właśnie z bieganiem po zieloniutkiej, z
mleczami i koniczyną łączce.
UDANEJ MAJÓWKI :)
sobota, 26 marca 2016
Wesołych Świąt :)
Wesołych, rodzinnych, pełnych wiosennego słoneczka Świąt Wielkanocnych
życzy Paulinka :)
p.s. taki tam mały, Wielkanocny prezent ode mnie: sliczna piosenka, którą znam od dawna, ale może ktoś z Was jeszcze nie zna :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)