niedziela, 22 listopada 2015

A jesienią.....


   Jest takie miejsce u mnie, za domem, które jesienią wygląda bardzo ciekawie. W dniu to zwyczajna przestrzeń, ale nocą nie jest zwykła. Kilkaset metrów za domem wyrasta ścieżka, która prowadzi do lasu. Rośnie tam sporo drzew, ale jest taki moment, w którym można zobaczyć otwartą przestrzeń drogi. Rośliny nie zasłaniają nieba. Tam właśnie zaciekawia sobą Księżyc. Jego światło tak fajnie przechodzi przez mgłę. Widać smugę tego światła. Trzecia jest Ziemia jako piasek. Jesienią suche roślinki są zwykłymi badylami sterczącymi z ziemi. Czwarty jest Nocny Wiatr. Ostatni liść zrywa. Piąta jest Droga szybkiego ruchu za lasem. Szum autostrady. Szósta to Ciemność. Ktoś pomyśli pewnie:„setki takich miejsc jest na świecie”. Ale nie ma takiego miejsca jak to, żeby tak idealnie i ładnie współpracowały: Księżyc, Mgła, Wiatr, Ziemia i Szosa. Cała szóstka prowadzi ze sobą rozmowę. Stoję pewnie, bo piasek twardy skostniały. Czasami zdarza się, że szalik zaciskam i naciągam czapkę już o tej, październikowej porze, ale nie w tym roku. Zazwyczaj myślę o ulubionym lecie, wakacjach, w tym miejscu. Warto w nocy nie spać, żeby oglądać takie widoki.........


 fot.Tomasz Łukasik